Czy oglądanie pornoli jest złe?
Jak mawia przysłowie: „wszystko jest dla ludzi”. Oglądanie porno też się tego tyczy. Zostały stworzone dla widzów, dla nas, dla ludzi. Jedni oglądają je w samotności by… zabawić się solo, inni oglądają je traktując to jako zabawę wstępną ze swoją partnerką/partnerem. Jedni oglądają je dla podniety, inni z ciekawości. Dostęp do treści pornograficznych jest w dobie internetu niesamowicie prosty. Prosty i darmowy. Można po nie sięgnąć więc wszędzie, o każdej porze, można je oglądać na każdym urządzeniu elektronicznym z podłączeniem do sieci.
Odpowiadając na pytanie z tematu artykułu (nie wchodząc absolutnie w sferę kościoła i wiary!) – NIE. OGLĄDANIE PORNO WCALE NIE JEST ZŁE – czasami wręcz przeciwnie – pomaga nam się zrelaksować, lepiej spać, ukoić nerwy… Oczywiście czasami bywa tak, że podobnie jak z alkoholem czy papierosami, możemy uzależnić się od przeglądania treści pornograficznych i może pojawić się problem… – i to nie tylko z seksem ze swoim partnerem czy partnerką… Uzależnienie od pornografii zaczyna „przeszkadzać” w każdym momencie naszego życia – w relacjach międzyludzkich, w pracy, w domu… Osoba uzależniona zaczyna zaniedbywać swoje obowiązki i zaczyna pogrążać się w depresji – „bo nie chce, ale musi sięgnąć po porno…”.
Kiedy pojawia się uzależnienie…
Jak u siebie rozpoznać uzależnienie od pornografii? Właściwie szybko i łatwo… Znacie określenie „kac moralny”? Tu ono też występuje. Po obejrzeniu porno pojawia się niska samoocena, obniżony nastrój… – czy rozpoznajecie takie uczucia u siebie?
Najczęściej uzależnieni od pornografii są mężczyźni (podobnie jak od masturbacji), jednak kobiet z roku na rok, które zgłaszają się do specjalistów z tego typu uzależnieniem przybywa – pocieszające jest tylko to, że osoba uzależniona szybko widzi, że coś jest „nie tak” i udaje się po pomoc.
Istnieje kilka etapów uzależnienia od pornografii.
- Faza poszukiwania przyjemności – rozpoczęcie oglądania porno i powrót do nich dla osiągnięcia podniecenia.
2. Faza odurzenia przyjemnością – pojawia się silna potrzeba przeglądania treści porno i to coraz „ostrzejszych”.
3. Faza stanu przyjemności jako nadrzędnego celu – to moment, kiedy „zwyczajne” porno przestaje już podniecać i sięga się, bo sceny drastyczne, gwałty, bdsm które, kiedy uważano się za wręcz obrzydliwe.
4. Faza stanu odurzenia przyjemnością jako coś normalnego – to moment, kiedy pojawia się chęć by wypróbować w prawdziwym życiu jak najwięcej dewiacji i fetyszy, które widziało się w treściach porno.
