Gorąca kąpiel i wspólna masturbacja.
Sexting
Cały dzień byłem zalatany w pracy aż w końcu późnym wieczorem, mogłem nadrobić zaległości towarzyskie oddzwaniając do znajomych, którzy wydzwaniali do mnie, kiedy nie mogłem odebrać. Kiedy uporałem się z nadrobieniem zaległości telefonicznych zadzwoniłem do Agnieszki, która również usilnie próbowała się do mnie parę godzin wcześniej dodzwonić.
Długo nie odbierała połączenia aż w telefonie usłyszałem jej wesoły głos.
– W końcu się odezwałeś
– Przepraszam, ale wcześniej nie mogłem, wiesz jak to jest w pracy. Nie każdy może być tak wyluzowany w pracy jak Ty. – odparłem lekko uszczypliwie
– No wiem, wiem.
Kiedy to mówiła usłyszałem jakby plusk wody.
– Kąpiesz się? – spytałem
– Tak a co?
– To nie będę przeszkadzał, pogadamy najwyżej jutro – odpowiedziałem
– Czy myślisz, że mi przeszkadza, że siedzę nago i z Tobą rozmawiam? – spytała
– No nie wiem…
– Nie przeszkadza mi to w cale a nawet przyjemnie się rozmawia siedząc nago w ciepłej wodzie.
– Hmm chętnie bym to zobaczył – odpowiedziałem żartobliwie
– To patrz już ci wysyłam mms – odparła wesoło
Faktycznie po chwili przyszła wiadomość a na fotce była widoczna piana i kawałem wynurzonego z wody kolana.
– Jaka Ty dowcipna – powiedziałem wesoło, bo jej żart mnie rozbawił
– Co spodziewałeś się czegoś więcej na fotce? – dopytywała ze śmiechem
– No pewnie – odparłem
– A czego?
– No trochę więcej Ciebie.
– Więcej, czyli ile? – drążyła temat
– No całą Ciebie – odpowiedziałem niepewnie
– Całej to mnie nie zobaczysz, ale mogę pokazać Ci to…
Po chwili nadszedł nowy mms a w nim fotka z widoczną cipką lekko tylko zakrytą warstwą wody.
Przez chwilę zamilkłem, nigdy nie widziałem cipki Agi i nie spodziewałem się, że wyśle mi taka fotkę.
– Co tak milczysz? – po chwili odezwała się Aga
– Fajna fotka i bardzo… – nie dokończyłem zawieszając głos
– I bardzo, co? – dopytywała
– Podniecająca – odpowiedziałem zgodnie z prawdą, bo mój kutas mi stanął
-Stanął Ci? – spytała bez żadnej krępacji
– Tak – odparłem
– To mi wyślij fotkę twojego kutasa – powiedziała
– No, co Ty… – odparłem
– Wiedziałam, że jesteś zbyt pruderyjny na takie zabawy… – z zawodem w głosie podsumowała mnie Aga
Trochę zrobiło mi się głupio i nie chciałem wyjść na sztywniaka, więc odparłem po chwili:
– Zaczekaj chwilkę
wspólna masturbacja
Rozsunąłem spodnie mój kutas mi sterczał, po chwili zrobiłem mu klika fotek, szybko wybrałem jedną gdzie wyglądał na najbardziej okazałegoJ i wysłałem Agnieszce.
– Odebrałaś? – spytałem po chwili
– Tak – odparła Aga po dłuższej chwili dodając:
– Fajnego masz fiuta, chętnie bym Ci wzięła do buzi.
– Możesz wziąć, kiedy chcesz – odparłem podnieconym głosem
– Nie widzę na fotce twoich jajek, ale pewnie też są fajne a ja lubię lizać jajka.
– Co jeszcze lubisz? – dopytywałem a moja ręka odruchowo objęła kutasa w dłoń i zacząłem sobie trzepać.
– Lubię mieć kutasa w cipce, najlepiej od tyłu, kocham wypinać się i czuć jak w nią wchodzi kutas. Lubisz od tyłu?
– Tak bardzo – odparłem podniecony
– Wiesz bawię się teraz swoją dziurką, całkiem ta nasza rozmowa jest przyjemna. Wsuwam paluszki do środka mam już w niej dwa a ty coś robisz?
– Tak, trzymam kutasa i sobie trzepię. Chcę się spuść…
– Zróbmy to razem, dojdziemy wspólnie tylko puszczę strumień wody na mają cipkę tak mi łatwiej dojść.
– Teraz mi jeszcze lepiej – kontynuowała Aga
– Chciałabym żebyś spuścił mi się na dupę a sperma ściekała po moim rowku dotarła do kakaowego oczka i do mojej pizdeczki, tak lubię – opowiadała podnieconym głosem
Nie wytrzymałem i mój kutas wstrzelił zalewając moją dłoń spermą, jeszcze mocniej przyspieszyłem a sperma ponownie wystrzeliła niewielkim strumieniem. Z telefonu płynęły odgłosy dochodzącej Agnieszki. Zamilkliśmy na dłuższą chwilę.
W końcu Aga odezwała się pierwsza.
Tani sex telefon
– Fajnie było tego potrzebowałam, mówiła zupełnie innym odprężonym głosem. Tak na marginesie znamy się tyle lat a Ty nigdy nie chciałeś mnie wyruchać.
– To się zmieni – odparłem
– Próbuj, może Ci się uda – odpowiedziała wesoło i pożegnała się. Takiego wieczoru się nie spodziewałem. W mojej głowie teraz dominowała tylko jedna myśl – jak najszybciej umówić się z Agnieszką.